Do sytuacji doszło 10 sierpnia przy ul. Dąbrowskiego w Wolsztynie. Policjanci otrzymali zgłoszenie od kobiety, która przypadkowo zatrzasnęła kluczyki od pojazdu, a w środku znajdowała się jej kilkumiesięczna córka.
Na miejsce natychmiast pobiegł jeden z funkcjonariuszy będący w terenie. Przy wysokiej temperaturze i dużym nasłonecznieniu, ważna była każda minuta, by uwolnić dziecko.
Przy samochodzie funkcjonariusz zastał matkę niemowlęcia, a także kilkoro świadków. Dziecko było spokojne i nie płakało, było przytomne, a matka cały czas utrzymywała z nim kontakt wzrokowy.
Policjant chciał wybić jedną z szyb w pojeździe, jednak w tym samym momencie świadkowie podbiegli z kijem, przy pomocy którego udało się chwycić kluczyki przez uchylone okno i przekazać je właścicielce pojazdu. Kobieta natychmiast otworzyła drzwi i wyciągnęła córkę na zewnątrz.
Policja przypomina, by nie zostawiać nikogo samego w samochodzie w czasie upałów, a w sytuacji przypadkowe zatrzaśnięcia, jak najszybciej dostać się do osoby lub zwierzęcia uwięzionych w pojeździe.