Otrzymane wsparcie to nieco ponad 15 mln zł netto (całkowity koszt projektu – 37,3 mln zł brutto).
Spółka aplikowała do NFOŚiGW o środki na budowę ciepłowni geotermalnej wraz z drugim odwiertem, uzyskała wynik pozytywny i kwotę dofinansowania w maksymalnej (wnioskowanej) wysokości, stanowiącej ok. 50% kosztów inwestycji (kwoty netto). Pozostałą część kwoty netto na zrealizowanie tego przedsięwzięcia spółka sfinansuje przy wykorzystaniu niskoprocentowej pożyczki z NFOŚiGW oraz ze środków własnych.
Włodarz podziękował prezesowi spółki Przemysławowi Stasiakowi za wytrwałość i determinację. Osobiście wspierał szefa MZEC-u w działaniach i, jak przyznał, mógł liczyć na pomoc posła Leszka Galemby. – Wspólne działania doprowadziły nas do sukcesu. Jest to działanie ponad podziałami politycznymi, dla dobra miejscowej społeczności – dodał włodarz. – Widzę, że otwierają się przed nami nowe możliwości, stoimy na drodze do rozwoju miasta i lepszego życia jego mieszkańców.
Szczegóły inwestycji przybliżył prezes Stasiak. – Ciepłownia będzie posiadała dublet geotermalny, tj. otwór produkcyjny i otwór chłonny, moc cieplna w ilości ok. 12 MW będzie przekazywana do istniejącego systemu ciepłowniczego, miasto prawdopodobnie w 70-80% będzie zasilane ciepłem ze źródeł odnawialnych, co z kolei otwiera nam możliwość pozyskiwania kolejnych środków, np. na rozbudowę sieci ciepłowniczej czy też instalacji geotermalnej – mówił prezes.
– Mieszkańcy zyskają najwięcej – przyznał poseł Leszek Galemba. – Znów potwierdza się dobra współpraca rządu i samorządu. Ja również mam nadzieję, że geotermia przełoży się na powstanie w Kole, w przyszłości, infrastruktury turystycznej.
W przeciągu niespełna dwóch miesięcy spółka podpisze Umowę z NFOŚiGW, a po otrzymaniu pozwolenia na budowę, przeprowadzeniu procedury przetargowej i wyłonieniu wykonawcy, rozpocznie się najtrudniejszy etap.
– Teraz przed nami najtrudniejszy etap, czyli realizacja inwestycji – zakończył burmistrz.