O surowe ukaranie nastolatków apeluje dyrektor poznańskiego zoo. – Na szczęście ten rajd nie zakończył się dramatycznie dla kogokolwiek z pracowników czy ze zwierząt, ale stanowił bardzo poważne niebezpieczeństwo, tym bardziej, że panowie jeździli niedostępnymi ścieżkami w miejscu, gdzie zwierzęta przebywają na rehabilitacji – podkreśla Ewa Zgrabczyńska.
Do zdarzenia doszło w piątek (18.09) rano, jeszcze przed otwarciem Nowego Zoo. Mężczyźni podstępem dostali się na teren zoo – przy bramie powiedzieli, że są robotnikami budowlanymi i jadą do pracy przy budowie. Zamiast jednak zaparkować i iść do pracy, zaczęli jeździć po alejkach.
“Rajdowców” zatrzymała policja. Po zatrzymaniu okazało się, że to dwóch 19-latków z Pobiedzisk. Kierowca nie miał uprawnień do prowadzenia auta. Sprawa trafi do sądu. Niezależnie policja wyjaśni sprawę pogróżek, które ci mężczyźni mieli kierować do pracowników ogrodu.