Rewitalizacja Parku Drwęskich jest kompleksowa i obejmuje cały teren, w tym prace instalacyjne, odnowę i renowację dawnego muru, odnowę alejek i infrastruktury oraz zagospodarowanie zieleni.
Przez cały czas trwania prac park jest zamknięty dla odwiedzających, a teren ogrodzony. Z uwagi na trwające roboty całość traktowana jest jako plac budowy, a przebywanie tam osób nieuprawnionych jest zabronione.
Niestety, jak się okazuje, nie brakuje takich, którzy za nic mają obowiązujące zakazy. Zarząd Zieleni Miejskiej zarządzający parkiem poinformował, że teren jest wciąż zaśmiecany i niszczony. Szczególnie w rejonie ławek znaleźć można porozrzucane butelki, papierki i inne śmieci. Osoby bezdomne śpią na ławkach i leżakach pozostawiając po sobie bałagan. Pojawiają się także wandale wykonujący malunki sprayem.
Niepokojące jest również nieodpowiednie zachowanie rodziców i opiekunów dzieci, którzy przychodzą z maluchami na plac zabaw.
Ogrodzenie terenu jest notorycznie dewastowane i otwierane, przez co musi być regularnie naprawiane przez wykonawcę robót.
Mieszkańcy wchodzący na teren są upominani, a straż miejska zwiększyła liczbę patroli w okolicy. Niestety, problem nadal jest powszechny. Zarówno ZZM jak i wykonawca rewitalizacji nie kryją niezadowolenia z zachowania nieodpowiedzialnych osób. Rewitalizacja nie została jeszcze ukończona, a teren już jest dewastowany.
ZZM wskazuje, że nadal nie wszystkie prace zostały wykonane, a teren nie uzyskał jeszcze odpowiednich odbiorów pozwalających na wydanie zezwolenia na użytkowanie. Przebywanie na placu budowy przez osoby nieuprawnione może wiązać się z zagrożeniem dla zdrowia i życia.