.jpg)
.jpg)
Do zdarzenia doszło podczas poniedziałkowej mszy prowadzonej przez księdza Michała Woźnickiego, który kilka lat temu został wydalony z Towarzystwa Zakonnego i od lat Salezjanie domagają się od niego opuszczenia budynku. Sprawa prowadzona jest w sądzie.
W poniedziałek podczas mszy do małego pomieszczenia, w którym celebrowano liturgię weszli policjanci. Interwencja została nagrana przez uczestników, którzy zostali poproszeni o okazanie dokumentów. Funkcjonariusze po upewnieniu się co do metrażu pomieszczenia, w którym odbywa się msza, poinformowali o obowiązujących obostrzeniach związanych z pandemią koronawirusa. Wskazali, że w pomieszczeniu znajduje się zbyt dużo uczestników, a limit przekroczono kilkukrotnie.
Ksiądz prowadzący nabożeństwo wraz ze swoim pomocnikiem odmówili okazania dowodów tożsamości, dlatego po kilku minutach policjanci zdecydowali się na zatrzymanie mężczyzn i doprowadzenie ich na komisariat, w celu ustalenia ich tożsamości.
Jak wyjaśniła Iwona Liszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o celebrowaniu nabożeństwa bez zachowania reżimu sanitarnego, dlatego pojechali na miejsce. Zapowiedziano konsekwencje wobec wiernych w związku z naruszeniem zasad reżimu sanitarnego. Wobec zatrzymanych możliwe jest skierowanie wniosku o karę do sanepidu.
AKTUALIZACJA (21:28):
Policja Wielkopolska wydała oświadczenie dotyczące dzisiejszego zdarzenia:
W związku z toczącą się dyskusją na portalach społecznościowych odnośnie przebiegu interwencji na terenie domu zakonnego Salezjanów, która została zarejestrowana, a film zamieszczony w sieci, informujemy, że funkcjonariusze działali na miejscu w związku z otrzymanym zgłoszeniem od samych Salezjanów. Nadmieniamy, że nie było to pierwsze zgłoszenie, a na przestrzeni tylko kilku ostatnich miesięcy interwencji było co najmniej kilka. Wobec znacznego zainteresowania opinii społecznej, przebieg działań podjętych przez interweniujących funkcjonariuszy wnikliwie zbada Wydział Kontroli KWP w Poznaniu. Wstępne oceny nie wskazują na nieprawidłowości ze strony funkcjonariuszy, jednak przeprowadzone czynności pozwolą na rzetelne zebranie wyjaśnień od wszystkich stron.