Lech powrócił do europejskich pucharów po kilku latach. Awans do fazy grupowej był jednym z celów w sezonie. Piłkarze i sztab nie zamierzają jednak spoczywać na laurach i zapowiadają walkę o wyjście z grupy, choć podkreślają, że presja jest nieco mniejsza.
Niestety, z uwagi na pandemię koronawirusa, spotkanie na Stadionie Miejskim przy ul. Bułgarskiej odbędzie się bez udziału publiczności. Bramkarz Filip Bednarek na przedmeczowej konferencji przyznał, że drużyna liczyła, że sytuacja epidemiologiczna się poprawi i kibice będą mogli dopingować Kolejorza na trybunach. Z jednej strony oznacza to brak tak ważnego dla sportowców dopingu, z drugiej strata dla fanów piłki nożnej, którzy czekali na fazę grupową europejskich pucharów kilka lat.
Piłkarze SL Benfica wylądowali na poznańskiej Ławicy i udali się do hotelu, a następnie zapoznali się z boiskiem przy ul. Bułgarskiej.
Czwartkowy (22 października) mecz rozpocznie się o godzinie 18:55.