Bezdomni na stadionie im. Szyca stwarzają zagrożenie pożarowe – radna prosi o interwencję

Okres jesienno-zimowy to czas, gdy temperatura powietrza mocno spada, a to z kolei sprawia, że osoby bezdomne szukają miejsca i sposobu na zapewnienia sobie ciepła. Najczęściej rozpalają on ogniska, choć zwykle nie jest to bezpieczne. Jednym z miejsc ich przebywania i rozpalania ognia jest stadion im. Szyca. Miejska radna poprosiła o interwencję w tej sprawie.

Miejska radna Monika Danelska wystąpiła z interpelacją i prośbą o pilną interwencję w związku z zagrożeniem pożarowym i kwestią bezdomnych na terenie stadionu im. Szyca.

Jak wskazuje, mieszkańcy pobliskich ulic, w tym m.in. ul. Maratońskiej wielokrotnie zgłaszają problem ognisk rozpalanych przez osoby bezdomne koczujące na terenie opuszczonego stadionu.

Ogniska i dym widoczne są codziennie, a straż pożarna już wieokrotnie była wzywana w związku z pożarami, jakie powstawały w wyniku teg typu zachowania. Jak zauważa radna, na miejscu można zobaczyć m.in. spalone meble, wiaty czy budynki.

Co więcej, okazuje się, że bezdomni stworzyli na miejscu “spalarnię”, czyli komin z odprowadzenie o długości około 5 metrów. Spalają w niej śmieci, co ma zapewnić im ogrzewanie w okresie niższych temperatur na dworze.

Radna wskazuje na duże zagrożenie pożarowe, a tym samym zagrożenie dla zdrowia i życia oraz mienia w okolicy. Do interpelacji dołączyła również szereg zdjęć, które są dokumentacją przedstawiającą problem. Monika Danelska podkresla, że z uwagi na fakt, że taka sytuacja nie może być akceptowana, oczekuje zdecydowanych działań służb w tej sprawie.