Poznaniacy wykupili znicze i kwiaty od sprzedawców. Znicze ustawili na Pl. Wolności, kwiaty zabrali do domów

Po piątkowej decyzji premiera, która została ogłoszona w godzinach popołudniowych, o zamknięciu cmentarzy w okresie Wszystkich Świętych, wielu handlarzy i producentów kwiatów i zniczy zostało z zapasami towarów, jakie przygotowano na ten czas. Poznaniacy ruszyli do pomocy, jednocześnie wykorzystując część towaru do… protestu w ramach Strajku Kobiet.

Po piątkowej decyzji, która została ogłoszona w godzinach popołudniowych, wielu producentów i handlarzy znalazło się w bardzo trudnej sytuacji. Zarówno mieszkańcy jak i samorządy postanowili nie czekać na możliwe rozwiązania pomocowe ze strony rządu i zorganizowano własną pomoc.

W Poznaniu handlarze mogli m.in. wystawić się z towarem na terenie poznańskich targowisk. Oprócz tego ruszyła masowa pomoc mieszkańców stolicy Wielkopolski i okolic, którzy wykupywali zwłaszcza kwiaty. Wielu z nich solidaryzując się z handlarzami postanowiło wykupić kwiaty przygotowane na święto Wszystkich Świętych.

Kupowano także znicze, które będą ustawione na grobach, gdy cmentarze znów zostaną otwarte. Część z nich wykorzystano również w innej formie – na Placu Wolności w Poznaniu utworzono ze zniczy 8 gwiazdek, symbolizujących napis, nawiązując do Strajku Kobiet, który trwa już ponad tydzień.