.png)
Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie pokazuje światu swoje… dno. Wszystko to w ramach akcji oczyszczania dna zbiornika ze śmieci i mułu. Tegoroczne spuszczanie wody rozpoczęło się dzisiaj i potrwa około miesiąca.
Najpierw z powierzchni jeziora usunięto boje, liny oraz sprzęt pływający. Dziś rozpoczęto proces spuszczania wody, jednocześnie odławiając żyjące tam ryby. Dziennie lustro wody ma obniżać się o kilka do kilkunastu centrymetrów, dlatego cała akcja potrwa kilka tygodni.
Jak informuje Łukasz Miadziołko, dyrektor Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, dno powinno yć widoczne na początku grudnia. Wtedy to rozpoczną się właściwe prace przy oczyszczaniu zbiornika. To konieczne m.in. do utrzymania odpowiedniej głębokości na całym torze regatowym, a także oczyszczenia wody, co pozwoli na zmniejszenie ryzyka zakwitu sinic w okresie letnim.
Usuwane będą zarówno wrzucone przez ludzi śmieci jak i zalegający muł. W planach jest także usunięcie trzciny i wykonanie konserwacji budowli wodnych i nabrzeży. Zależne jest to jednak od dostępności środków.
Zbiornik zostanie ponownie zapełniony wodą dopiero w 2021 roku. Akcja powinna rozpocząć się pod koniecz pierwszego kwartału. To, jak długo potrwa proces napełnienia jeziora wodą będzie zależeń m.in. od opadów deszczu, ilości wód roztopowych oraz poziomu Cybniny.
Jak informuej POSiR, według szacunków, w Jeziorze Maltańskim jest około 2 milionów metrów sześciennych wody.
Akcja oczyszczania dna odbywa się raz na cztery lata. Podczas ostatniej akcji, przeprowadzone w 2016 roku, wywieziono ponad 20 ton śmieci i około 2500 ton namułów. Odłowiono 19 ton ryb.