Od lat związany ze światem przestępczym ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Zatrzymali go poznańscy policjanci

Przez pięć lat ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości będąc poszukiwanym na podstawie trzech listów gończych – wpadł, gdy dorywczo pracował na budowie. Zatrzymany przez poznańskich policjantów mężczyzna spędzi w więzieniu wiele lat.

Choć teoretycznie sprawa ma swój początek w 2015 roku, kiedy to Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu wydał pierwszy list gończy za mężczyzną, to tak naprawdę był on już wcześniej dobrze znany policjantom.

Niemal przez całe życie był związany ze światem przestępczym, a od lat 90. kilkukrotnie odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko mieniu.  

Policjanci już w 2015 roku podejrzewali, że poszukiwany będzie ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. W czasie, gdy policjanci próbowali ustalić miejsce jego pobytu, wpłynęły kolejne dwa listy gończe – wydane przez Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce oraz Sąd Rejonowy w Środzie Wielkopolskiej. 

Mężczyzna był poszukiwany po udowodnieniu mu licznych włamań do mieszkań i lokali handlowych oraz kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, której miał być szefem. 

Przez pięć ostatnich lat funkcjonariusze sprawdzali każdy sygnał o możliwym miejscu przebywania poszukiwanego. Ustalono m.in. że posługiwał się różnymi nazwiskami i często zmieniał miejsce pobytu, pomieszkując m.in. u nowo poznanych kobiet.

Partnerkom opowiadał, że jest właścicielem dobrze prosperującej firmy za granicą, która obecnie przechodzi tymczasowy kryzys, dlatego wrócił do kraju, ale jest zamożnym biznesmenem.

Ostatecznie policjanci ustalili, gdzie może przebywać mężczyzna i 5 listopada zatrzymali 53-latka. Poszukiwany pracował dorywczo na budowie w rejonie północnego Poznania.

Mężczyzna trafił już do aresztu, gdzie spędzi najbliższe 11 lat.

Policja analizuje zebrane dowody i materiał w sprawach o podobnym charakterze kryminalnym i nie wykluczają wobec niego kolejnych zarzutów.