“Życie nocne” przyrody czy… wandali? Mieszkańcy boją się przejść przez park, ale zarządca nie chce zainstalować oświetlenia

Ochrona roślin i zwierząt czy może przyzwolenie na dewastację? Miejska jednostka zarządzająca Parkiem im. Tadeusza Mazowieckiego nie chce zamontować oświetlenia na terenie zielonym tłumacząc się nocnym życiem fauny i flory. Tymczasem mieszkańcy wskazują, że „nocne życie” jakie dominuje w parku prowadzone jest przez „osoby dysfunkcyjne”, co wiąże się z przypadkami agresji, dewastacji i niebezpiecznymi zachowaniami.

Sprawa oświetlenia części parku im. Tadeusza Mazowieckiego od strony budynków mieszkalnych i użytkowych poruszana jest od lat. Mieszkańcy i osiedlowi radni wskazują na zakłócenia bezpieczeństwa i porządku publicznego w godzinach wieczornych i nocnych. Problem nasila się szczególnie w okresie wiosenno-letnim.
 
Mieszkańcy wprost przyznają, że nie czują się bezpiecznie, z uwagi na działania osób dysfunkcyjnych społecznie. Dodatkowo, dochodzi tam do dewastacji infrastruktury oraz zieleni.
 
W ostatnim czasie Rada Osiedla Stare Miasto ponownie zwróciła się do miejskiej jednostki zarządzającej parkiem z prośbą o instalację oświetlenia. Odpowiedź okazała się być zaskakująca zarówno dla radnych jak i mieszkańców.
 
Zarządca wskazał, że w tej części parku nie jest planowany montaż oświetlenia z uwagi na ochronę wartości przyrodniczej zieleni miejskiej. W uzasadnieniu wyjaśniono, że dzięki temu możliwe jest swobodne prowadzenie i rozwijanie życia nocnego przez rośliny i zwierzęta na terenie. Oświetlenie spowodowałoby zagubienie, zakłócenie rozwoju i dezorientację zwierząt.
 
Jednocześnie, w odpowiedzi na obawy mieszkańców, którzy boją się poruszać tą częścią parku zaleca się… korzystanie z innej, oświetlonej, ale dłuższej trasy.
 
Mieszkańcy i radni nie kryją zaskoczenia taką argumentacją. Przyznają ironicznie, że „życie nocne” owszem, odbywa się, ale jest prowadzone głównie przez osoby dysfunkcyjne, a nie przyrodę. Ich zdaniem taki rozwój sprawy pozwala na swobodne bytowanie osób zakłócających porządek i bezpieczeństwo w parku. Wskazują na przypadki libacji alkoholowych, niszczenia mienia, niszczenia zieleni, śmiecenia, zakłócania ciszy nocnej czy zaczepiania przechodniów. Takie zachowania z pewnością także nie są warunkami dobrymi do spokojnego rozwoju zwierząt czy roślin.
 
Radny Andrzej Rataj wystąpił z interpelacją do prezydenta Poznania. Oczekuje odpowiedzi czy w związku z zakłóceniami porządku i bezpieczeństwa, w tym poczucia zagrożenia u mieszkańców, słuszne są argumenty przeciwne montażowi oświetlenia, a także, czy byłoby jednak możliwe oświetlenie tej części parku. Na razie nie otrzymał odpowiedzi na swoje pismo.