Jak zwykle w przypadku Pana Bartka. Czyi zamiast zorganizować jednej rodzinie zorganizował wigilię trzem i to bardzo potrzebującym rodzinom. O pomoc w odnalezieniu osób, które są w największej potrzebie poprosił Dorotę Raszkiewicz z Drużyny Szpiku. Razem przygotowali posiłki i zorganizowali prezenty. Łzy wzruszenia płynęły na każdym spotkaniu.
Dziś punktualnie o 9:00 wyruszył konwój samochodów, które zawiozły poczęstunek i prezenty do trzech rodzin. Inicjatywa Pana Grzybowskiego pokazuje że warto pomagać a dobro zawsze wraca.