“Naród powinien dbać o swoje elity” Jaśkowiak o szczepieniach aktorów. W sieci zawrzało

W ostatnich dniach społeczną dyskusję, a także oburzenie wywołały informacje o zaszczepieniu kilkunastu osób ze środowiska aktorskiego przeciw Sars-Cov-2 mimo, że obecnie realizowane są szczepienia dla osób z grupy 0, czyli personelu medycznego. Prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak, w swoim wpisie w mediach społecznościowych broni jednak takich działań. Jak wskazuje, “artyści są dobrem narodowym”. Sprawa wywołała oburzenie wśród internautów.

Jak wynika z dotychczasowych doniesień, poza kolejnością i poza grupą zero zaszczepiono do tej pory 18 aktorów, w tym Krystynę Jandę, Andrzeja Seweryna czy Wiktora Zborowskiego. Sprawa wzbudziła oburzenie społeczne, zwłaszcza, że nadal wiele osób, na co dzień narażonych na regularny kontakt z wirusem, czyli należących do personelu medycznego, wciąż czeka w kolejce na zaszczepienie.

Jacek Jaśkowiak zamieścił na swoich profilach w mediach społecznościowych wpis, w którym broni takiego zachowania. Wskazuje m.in., że “artyści są dobrem narodowym” i “warto o nich zadbać bardziej konkretnie, póki żyją”, ponieważ “Naród powinien dbać o swoje elity”.

Uważam, że artyści są naszym dobrem narodowym. Dajemy im ordery, robimy sobie z nimi zdjęcia, dokonujemy wpisów na facebooku. A może warto o nich zadbać bardziej konkretnie, póki żyją? Gdyby to ode mnie zależało, w pierwszej kolejności zaszczepiłbym honorowych obywateli Miasta Poznania, w tym Agnieszkę Duczmal, czy Andrzeja Wituskiego. Naród powinien dbać o swoje elity. W Polsce, gdzie władza, mentalnie tkwiąca w socjalizmie, systemowo je niszczy, wciąż mamy z tym problem.

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania

Słowa prezydenta spotkały się z ostrą krytyką wśród internautów, nie tylko z Poznania. Wśród komentarzy można znaleźć wpisy m.in. o dzieleniu obywateli na “lepszy” i “gorszy sort”. Inni wskazują, że instytucje kultury są obecnie zamknięte, a aktorzy mogą chronić się tak jak pozostali obywatele, podczas gdy lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki i pielęgniarze codziennie narażają się na kontakt z koronawirusem ratując życie i zdrowie innych ludzi.

Część osób tworzy również listy osób i zawodów, których codzienna praca jest społeczeństwu “bardziej potrzebna do przetrwania” niż “gwiazdki reklam proszków do prania”. Internauci wskazują, że poza personelem medycznym czy opiekunami w DPS, są jeszcze kasjerzy, dostawcy czy kierowcy transportu publicznego, których praca jest potrzebna na co dzień.

W trakcie pandemii zobaczyliśmy że pielęgniarka, kasjerka czy lekarz są o wiele ważniejsze i więcej warte dla działania społeczeństwa niż te ,,elity”. To oni i one są prawdziwymi bohaterami i bohaterkami którzy przede wszystkim zasługują na ochronę i docenienie, a nie zadufana w sobie pani Janda korzystająca ze znajomości.

jeden z wpisów pod postem Jacka Jaśkowiaka

Serio? Nie pracownicy ochrony zdrowia czy nauczyciele? Elity mają środki i możliwości, żeby się izolować, o których większość obywateli może tylko pomarzyć (na coś te domy w lesie i na wsi w pandemicznej rzeczywistości się przydają) i stosować środki ochrony, żeby sobie spokojnie poczekać jak wszyscy inni do 15 stycznia. Poruta Panie Prezydencie.

jeden z wpisów pod postem Jacka Jaśkowiaka

W sprawie zabrał głos także Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania, który także uważa, że artyści “mogli poczekać do 15 stycznia”.

Część komentujących liczy na to, że prezydent “przemyśli sprawę i przeprosi”.  Są też tacy, którzy zgadzają się z prezydentem podkreślając, że kultura jest dziedzictwem narodowym, dlatego ludzi, którzy ją tworzą należy objąć szczególną opieką.