Dokonał licznych kradzieży na terenie Poznania w warunkach multirecydywy

Aż pięć komisariatów policji, w tym cztery z Poznania, poszukiwało mężczyzny za przestępstwa przeciw mieniu. Podejrzany został zatrzymany i usłyszał prawie 30 zarzutów w sprawie przestępstw dokonanych w warunkach multirecydywy. Mężczyzna oskarżony jest o liczne kradzieże z włamaniami.

Sprawa dotyczy włamań i kradzieży, do których doszło na przełomie 2019 i 2020 roku w różnych częściach Poznania. Okradane były m.in. sklepy, stacje paliw, lokale gastronomiczne, domy jednorodzinne, przyczepy z jedzeniem, samochody osobowe i dostawcze, gabinet fizjoterapii czy kwiaciarnia.

Złodziej kradł głównie drobny sprzęt elektroniczny oraz gotówkę – od kilku do kilkudziesięciu złotych. Z uwagi na fakt, że do zdarzeń dochodziło w różnych częściach miasta, sprawy były prowadzone przez policjantów z kilku poznańskich komisariatów.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego ustalono, że włamań dokonywał jeden sprawca, jednak jego zatrzymanie nie należało do najłatwiejszych. Okazało się, że często zmieniał miejsce zamieszkania i nigdy nie był prawnym najemcą. Nie można było również ustalić miejsca jego przebywania na podstawie np. samochodu, ponieważ przemieszczał się poi mieście rowerem lub komunikacją miejską.

Pod koniec września 2020 roku ustalono prawdopodobne miejsce przebywania mężczyzny i podczas obserwacji klatki schodowej w jednym z bloków, zauważono podejrzanego. Mężczyzna zaczął uciekać na widok funkcjonariuszy, jednak po krótkim pościgu został zatrzymany.

Okazało się, że 44-latek był poszukiwany do odbycia kary za wcześniejsze przestępstwa przeciwko mieniu. Dodatkowo, po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się,  że mężczyzna był poszukiwany za liczne kradzieże z włamaniami przez pięć jednostek Policji w tym Komisariat Policji Poznań – Jeżyce, Nowe Miasto, Północ i Wilda oraz Komendę Powiatową Policji w Drawsku Pomorskim.

Dodatkowo, w czasie postępowania policjanci ustalili, że 44-latek miał pomocnika przy swojej przestępczej działalności. Podczas dokonywania kilku kradzieży towarzyszył mu 17-latek, który stał „na czatach”.

W połowie grudnia 44-letni mieszkaniec Poznania usłyszał 28 zarzutów popełnionych w warunkach multirecydywy, a drugi ze sprawców 7 zarzutów za kradzieże z włamaniami. Starszy z podejrzanych został aresztowany na 3 miesiące. Za zarzucane mu czyny grozi mu kara do 10 lat więzienia, jednak z uwagi na fakt multirecydywy, wyrok może być dla niego wyższy. Co więcej, policja podkreśla, że sprawa cały czas jest w toku i możliwe jest postawienie kolejnych zarzutów.