Mieszkańcy budynku ratowali się jak mogli. – Dwójka mężczyzn wyskoczyła od strony podwórka. Niestety jeden z nich wyskoczył na beton – relacjonował kpt. Damian Żukrowski ze straży pożarnej w Nowym Tomyślu.
Nieprzytomny 54-latek z urazami wielonarządowymi, poparzeniami jamy ustnej i górnych dróg oddechowych został przewieziony do szpitala. Tam zmarł.
Z okna wyskoczył też 26-letni syn. Poszkodowane zostały też dwie kobiety – 19-letnia córka zmarłego i 54-letnia sąsiadka z niższego piętra.
Ewakuowani mieszkańcy kamienicy schronienie znaleźli, najpierw w namiocie strażackim, później w Domu Dziennego Pobytu w Nowym Tomyślu.