Wiosenna pogoda wybudziła nietoperze. Niektóre potrzebowały pomocy człowieka

Kilka cieplejszych dni wystarczyło, by pogoda skutecznie zmyliła nietoperze, które przerwały swoją hibernację. Nie wszystkie jednak dobrze sobie poradziły z taką nagłą zmianą i potrzebowały pomocy człowieka. Tylko w ciągu jednego dnia strażnicy miejscy interweniowali w sprawie tych małych ssaków w Poznaniu.

W środę do służby dyżurnej straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie od spacerowicza o rannym nietoperzu pod mostem Przemysła II. Gdy funkcjonariusze przybyli we wskazany rejon, było tam już 5 nietoperzy, a miejsce było zabezpieczane przez spacerowicza, który zgłaszał interwencję. Pilnował, by do ssaków nie zbliżały się inne zwierzęta ani ludzie.

Ustalono, że ssaki wylatują ze szpary, która znajduje się przy styku przęsła i filaru mostu. Prawdopodobnie wybudziły się z hibernacji z powodu nagłego ocieplenia pogody. Słabsze osobniki były zbyt słabe i dlatego spadały na ziemię.

O sytuacji powiadomiono PTOP Salamandra, którego przedstawiciele także przybyli na miejsce.

To nie koniec „nietoperzowych” interwencji strażników w tym dniu. Po zakończeniu prac przy ul. Hetmańskiej zostali wezwani na ul. Bułgarską, gdzie także znaleziono nietoperza potrzebującego pomocy.

Łącznie odłowiono 19 sztuk przy ul. Hetmańskiej oraz 1 na ul. Bułgarskiej.

Funkcjonariusze Eko Patrolu, którzy są przeszkoleni przez specjalistów w tym zakresie wskazują, że w przypadku znalezienia leżącego lub rannego nietoperza należy go zabezpieczyć, np. poprzez przykrycie go kartonikiem i wezwać na miejsce straż miejską. Nie należy ich podnosić, jeśli nie wie się jak to zrobić – choć zwykle nie są groźne dla człowieka, to nieodpowiednio podnoszone mogą ugryźć.