Zapadlisko w Wielkopolsce ogrodzone płotem. Zamknięto pobliskie przedszkole

Nowe zapadlisko na terenie gminy Wapno (woj. wielkopolskie) jest już ogrodzone płotem. Wszystko po to, by zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom i turystom. Tuż po tym jak w ubiegłym tygodniu zapadła się ziemia, zamknięto pobliskie przedszkole. Są kolejne decyzje w sprawie placówki.

Nowe zapadlisko w Wapnie ma szerokość 30 metrów, a głębokość prawdopodobnie nawet kilkudziesięciu metrów. To największe zapadlisko, jakie powstało tam od 2007 roku.

Po rozmowach władz gminy z wojewodą wielkopolskim podjęto decyzję o ogrodzeniu płotem całego zapadliska. Prace miały się zakończyć w niedzielę, ale przebiegały na tyle sprawnie, że już wszystko jego gotowe. Do tego celu wykorzystano 750 metrów bieżących ogrodzenia. – Ten płot gmina Wapno stawia w ramach zarządzania kryzysowego. To jest to, na co w tej chwili możemy sobie pozwolić – tłumaczy Maciej Kędzierski, wójt gminy Wapno.

Tuż po tym jak gmina otrzymała zgłoszenie o zapadlisku, wójt profilaktycznie zamknął przedszkole, które znajduje się w strefie zagrożenia. Budynek stoi około 500 metrów od zapadliska. Decyzję o otwarciu przedszkola wójt podjął w oparciu na opiniii Urzędu Górniczego w Poznaniu.

W budynku trwają jeszcze prace. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za dwa miesiące przedszkole zostanie przeniesione do innego, bezpiecznego miejsca. Do tego czasu placówka ma działać w dotychczasowym miejscu. – Czas ucieka nieubłaganie, a my czekamy – podkreśla Elżbieta Kujawa, dyrektorka przedszkola w Wapnie.

Powstałe 27 lutego zapadlisko zmierzyli specjaliści. Średnica leja wynosi niemal 30 metrów. Jaka jest jego głębokość? Tego nie wiadomo. Na razie przyczyny powstania zapadliska nie są znane.