Ostatnia sytuacja miała miejsce w piątek na oddziale intensywnej terapii noworodka. Pojawiła się tam jedna z mam, która kaszlała i miała objawy charakterystyczne dla zakażenia koronawirusem.
Po jej wizycie, szpital wstrzymał na weekend odwiedziny na tym oddziale. Do tej pory rodzice mogli wpisywać się w grafik odwiedzin codziennie.
Stanowi to sytuację, która zagraża zdrowiu nie tylko jej własnego dziecka, ale i pozostałych małych pacjentów oraz personelu. Stąd apel do rodziców, żeby byli odpowiedzialni. Jeśli mają objawy, to niech nie narażają innych i zrezygnują z odwiedzin. Wiem, że to trudne – mówi prof. Jan Mazela, kierownik Kliniki Zakażeń Noworodka w Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym w Poznaniu.
W poniedziałek ma zapaść decyzja co dalej z odwiedzinami na tym oddziale. Tymczasem ograniczenia – do 9 kwietnia – wprowadzono już na Oddziale Neonatologicznym. Tu odwiedziny ograniczono do dwóch godzin raz w tygodniu. Rodzice odwiedzający dziecko nie mogą mieć objawów infekcji i muszą wykonać bezpłatny test antygenowy w dniu odwiedzin.
Szpital Ginekologiczno-Położniczy przy ulicy Polnej w Poznaniu to największa porodówka w województwie. Rocznie leczy się tam około 28 tysięcy pacjentek, a na świat przychodzi około siedmiu tysięcy dzieci.