Strzelił do żony z kuszy i próbował ją udusić. Sąd wydał wyrok wyższy niż wnioskowała prokuratura

Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok w sprawie mężczyzny, który skonstruował kuszę, a następnie oddał z niej strzał do swojej żony. Gdy kobieta uciekała, dogonił ją chcąc udusić.

 

O sprawie informowaliśmy na naszym portalu (tutaj).

Do zdarzenia doszło 20 lutego 2020 roku w Kunowie niedaleko Gostynia. Oskarżony 62-latek w godzinach wieczornych zawołał żonę do kuchni, a następnie pokazał jej swoje notatki oraz „dokument o charakterze prawnym”. Sam wyszedł z pomieszczenia, by po chwili wrócić do kuchni, gdzie oddał strzał z kuszy w kierunku swojej żony.

Postrzelona w plecy kobieta wyszarpnęła bełt i krzycząc wybiegła z domu uciekając na podwórze. Sprawca gonił ją próbując obezwładnić i poddusić, jednak kobietę usłyszał jej z jej synów, który udzielił jej pomocy. Po chwili na miejscu pojawił się drugi syn i wspólnie obezwładnili ojca, a następnie udzielili pomocy kobiecie.

Kobieta zostałą przewieziona do szpitala. Podejrzany mężczyzna z uwagi na stan psychiczny w jakim się znajdował został umieszczony w szpitalu neuropsychiatrycznym.

Jak wynika z ustaleń śledczych, napastnik zaatakował żonę w związku z trwającym konfliktem w rodzinie, a kuszę, z której strzelił sam skonstruował.

Po opuszczeniu szpitala mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Po ponad roku od zdarzenia, Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok w sprawie uznając oskarżonego winnego zarzucanego mu czynu. Sąd uznał jednak, że sprawca działał z zamiarem bezpośrednim, dlatego wymierzył karę 12 lat pozbawienia wolności. To więcej niż wnioskowała prokuratura.

Mężczyzna ma także zapłacić 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Nie może również zbliżać się ani kontaktować z pokrzywdzoną przez 10 lat.

Wyrok nie jest prawomocny.