Ciało młodej kobiety w stanie dużego rozkładu wyłowiono w rejonie Naramowic w niedzielę. Od razu pojawiły się informacje, że może to być zaginiona pod koniec lutego 19-letnia Natalia z osiedla Oświecenia.
Dziewczyna zaginęła w nocy z 25 na 26 lutego. Wieczorem przyszła do mieszkania po spotkaniu ze znajomymi. Gdy jej ojciec wrócił rano do domu z nocnej zmiany, zastał otwarte mieszkanie, w którym znalazł dokumenty i telefon córki, jednak dziewczyny nie było. Dotychczasowe poszukiwania zarówno policji jak i ochotników nie przyniosły rezultatu.
Poznańska prokuratura poinformowała, że przeprowadzona sekcja zwłok wyłowionych w niedzielę z Warty nie wykazała na ciele obrażeń, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich. Nie jest znana bezpośrednia przyczyna zgonu. Jednocześnie śledczy przekazali, że „wiele wskazuje na to, że jest to zaginiona nastolatka”.
Tymczasem rzecznik wielkopolskiej Policji, mł. Insp. Andrzej Borowiak przekazał, że z uwagi na stan zwłok, nie była możliwa jednoznaczna identyfikacja kobiety. Pobrano próbki DNA, które mają odpowiedzieć na pytanie dotyczące tożsamości ofiary. Wyniki dodatkowych badań będą znane za kilka tygodni.