Bójka w markecie, obsługa nie zareagowała, policja wszczęła postępowanie z urzędu

Policja wszczęła postępowanie z urzędu wobec mężczyzny, który uderzył w jednym z leszczyńskich sklepów kobietę. Według świadków miała ona mu wcześniej zwrócić uwagę na brak maseczki. Funkcjonariusze ustalili już personalia mężczyzny i zabezpieczyła dowody w sprawie.

 

Do sytuacji doszło w sobotę, w jednym z marketów w Lesznie, przy kasie. Na udostępnionym w Internecie nagraniu widać jak kobieta coś mówi do mężczyzny, po czym odwraca się i od niego odchodzi. Mężczyzna uderza ją w głowę, na co kobieta mu oddaje, po chwili mężczyzna uderza o wiele mocniej, na tyle, że kobieta upada na ziemię.

Ani świadkowie ani obsługa nie zareagowała. Na nagraniu widać, że do zdarzenia doszło na oczach co najmniej dwójki dzieci. Gdy kobieta leży na ziemię, mężczyzna pochyla się nad nią i prawdopodobnie coś do niej mówi, po czym wraca do pakowania zakupów.

Nagranie zostało szybko rozpowszechnione w Internecie. W niedzielę rzecznik wielkopolskiej policji, mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował, że policja w uzgodnieniu z prokuraturą, wszczęła sprawę z urzędu.

Leszczyńska policja ustaliła personalia uczestników zdarzenia i ich przesłuchała. Zabezpieczono także monitoring, który uwiecznił całość przebiegu zdarzenia.

Rzecznik wielkopolskiej policji zapowiedział, że „sprawca będzie rozliczony za czyny, których się dopuścił”.

Część internautów twierdzi, że kobieta powinna odpowiadać za prowokację i agresję wobec mężczyzny. Wypowiedzi zarówno rzecznik leszczyńskiej Policji jak i wielkopolskiej wskazują jednak, że na podstawie przedstawionego materiału dowodowego w sprawie nie znaleziono czynów, za które miałyby odpowiadać uderzona kobieta.