Przedsiębiorcy domagają się otwarcia ogródków gastronomicznych

Jeszcze niedawno wielu wierzyło, że niedługo zostaną uruchomione ogródki gastronomiczne, dzięki którym choć częściowo możliwe byłoby przywrócenie stacjonarnej działalności lokali gastronomicznych. Przedłużenie restrykcji o kolejny tydzień i brak wyjątków w zakresie obsługi klientów na świeżym powietrzu zniwelował te nadzieje zarówno przedsiębiorców jak i klientów. Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej zaapelowała o jak najszybsze otwarcie ogródków gastronomicznych.

 

W ubiegłym tygodniu minister Niedzielski poinformował o przedłużeniu obowiązujących restrykcji o kolejny tydzień, do 25 kwietnia. Mimo nadziei wielu przedsiębiorców i klientów, nie podjęto decyzji o zrobieniu wyjątku dla ogródków i miejscu gastronomicznych na świeżym powietrzu. Niektórzy obawiają się także kolejnego przedłużenia takie stanu, który obejmie także majówkę.

Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej wystosowała oficjalny sprzeciw wobec decyzji ministra, apelując o otwarcie działalności na świeżym powietrzu.

Jak wskazano w piśmie, światowe badania pokazują, że ryzyko zakażenia na świeżym powietrzu, przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa sanitarnego jest bardzo niskie.

“Rozumiemy sytuację pandemiczną w Polsce, jednak stanowczo wskazujemy , że według ekspertów, transmisja wirusa SARS – COV19 na świeżym powietrzu jest aż dwudziestokrotnie niższa, a do zarażenia w takich warunkach dochodzi według badań ir landzkich naukowców, opublikowanych w „The Irish Times” jedynie w 1 na 1000 przypadków” – wskazano.

Podkreślono, że uruchomienie ogródków gastronomicznych pozwoliłoby na choć częściowe zwiększenie możliwości dochodowych dla przedsiębiorców, a zarazem pozwoliło na zatrudnienie obsługi i zapewnienie miejsc pracy.

Ograniczenie działalności jedynie do formy na wynos i na dowóz, zwłaszcza w sytuacji, gdy obostrzenia trwają już pół roku i to po krótkim wznowieniu działalności po ubiegłorocznym lockdownie podczas pierwszej fali zakażeń sprawiło, że nawet najsilniejsze firmy znalazły się na skraju upadku. Podkreślono, że pomoc rządowa była zbyt mała, by rzeczywiście pomóc przedsiębiorcom, którzy od miesięcy nie mogą prowadzić działalności i zarabiać.

„Pomoc rządowa jest niewystarczająca dla przedsiębiorców, którzy dawno stracili już płynność finansową oraz tych, którzy są na skraju bankructwa. Ubiegły i bieżący rok, przysłonił polską branżę gastronomiczną czarną woalką, gdyż była świadkiem setek dramatów, w tym samobójstw gastronomów, którzy finansowo i psychicznie nie byli w stanie udźwignąć ciężaru, jaki na nich spoczął” podkreślono w piśmie Izby.

Izba zaapelowała o natychmiastowe podjęcie decyzji o umożliwieniu obsługi gastronomicznej na świeżym powietrzu od 20 kwietnia. Jednocześnie, zauważono, że konieczne jest odpowiednio wczesne poinformowanie przedsiębiorców o możliwości wznowienia działalności stacjonarnej.

„Zbliżający się okres weekendu majowego, podczas to którego co rok Polacy obchodzą Święto Konstytucji, powinien być dla nich czasem, w którym ujrzą nadzieję i uwierzą w to, że nasz kraj jest miejscem, gdzie panuje praworządność i wolność” – podkreślono w piśmie.