Strażnicy miejscy wykonując działania związane z interwencją drogową na ul. Słowiańskiej zauważyli, że na skrzyżowaniu z ul. Gronową pojawił się pies, który wbiegł na ruchliwą jezdnię. Sytuacja była groźna nie tylko dla niego, z uwagi na fakt, że mógł zostać potrącony. Było to także niebezpieczne dla pozostałych uczestników ruchu – kierowcy chcąc uniknąć zderzenia z psem mogli np. gwałtownie hamować czy skręcić.
Funkcjonariusze postanowili złapać czworonoga, który wystraszył się ruchu kołowego wokół nich.
Po schwytaniu psa okazało się, że pies jest bardzo ufny i spokojny. Pozwolił się dokładnie obejrzeć, dzięki czemu bez problemu na obroży strażnicy zauważyli numer telefonu do właściciela.
Już kilkanaście minut później mężczyzna był na miejscu, by odebrać psa. Strażnicy przypomnieli mu o obowiązku dbania o bezpieczeństwo swojego pupila oraz konieczności sprawowania należytego nadzoru nad zwierzęciem. Mężczyzna przyznał, że nie zamknął bramy i prawdopodobnie dlatego pies wydostał się na ulicę. Właściciel otrzymał od strażników mandat w wysokości 250 złotych za swoje zapominalstwo, które doprowadziło do niebezpiecznej sytuacji.