Wycinali drzewa, spłoszyli czaple. Nadleśniczy traci stanowisko

Rykiem pił spłoszyli czaple siwe. Wycinki drzew na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo nie przeżyło kilkadziesiąt piskląt. Stanowisko stracił nadleśniczy.

 

Po nagłośnieniu sprawy, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu zarządził w trybie nadzwyczajnym kontrolę w Nadleśnictwie Czerniejewo.

– Po zapoznaniu się z wynikami kontroli podjął decyzję o odwołaniu nadleśniczego Nadleśnictwa Czerniejewo – powiedziała Małgorzata Krokowska-Paluszak z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.

Jednocześnie Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu złożyła zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie o możliwości popełnienia przestępstwa i wykroczenia przez leśniczego leśnictwa, w którym dokonano cięć oraz zastępcę nadleśniczego Nadleśnictwa Czerniejewo.

Za narażenie lub spowodowanie śmierci zwierząt będących pod ochroną gatunkową i spowodowanie istotnych szkód w przyrodzie grożą 2 lata więzienia.

Jak zapowiadają leśnicy, teraz w siedlisku czapli prowadzone będą tak zwane działania rekompensacyjne.

“Nadleśnictwo Czerniejewo wykona we współpracy z ornitologami, monitorującymi ‘czapliniec’ działania kompensacyjne zmierzające do poprawy warunków bytowania i żerowania czapli siwej. Dołożymy wszelkich starań, żeby takie sytuacje nie wydarzyły się w przyszłości. Z całą odpowiedzialnością i szczerze przepraszamy za zaistniałą sytuację” – napisał w oświadczeniu Jan Banacki, dyrektor RDLP w Poznaniu.

W ramach prac mają zostać wykopane i zarybione niewielkie zbiorniki wodne, tak żeby ptaki miały dobrą bazę do żerowania, wróciły w to miejsce i mogły odbudować populację w przyszłym sezonie lęgowym.