Sytuacja miała miejsce w czwartek, 3 czerwca, na ul. Gorzysława w Poznaniu. Policja otrzymała zgłoszenie od mieszkańców o zakrwawionym mężczyźnie chodzącym po ulicach Antoninka. Po dojechaniu na miejsce patrol policji chciał udzielić 39-latkowi pomocy, jednak ten, według relacji policji, był agresywny i groził funkcjonariuszom. Policjanci pięciokrotnie go postrzelili – w nogi i brzuch (więcej o sprawie i wszczętym dochodzeniu pisaliśmy tutaj).
Badania potwierdziły, że mężczyzna był pod wpływem środków psychotropowych. Miał także liczne rany cięte na ciele.
Rodzina w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” poinformowała, że mężczyzna jest chory na schizofrenię.
Rzecznik Praw Obywatelskich zainteresował się sprawą i wystąpił do Komendanta Miejskiego Policji w Poznaniu z wnioskiem o wyjaśnienia „dotyczące podstaw prawnych i faktycznych interwencji, w tym użycia broni palnej, a także informacje o ustaleniach czynności wyjaśniających (i ewentualnie postępowań dyscyplinarnych).”.
RPO poprosił także Prokuraturę Okręgową w Poznaniu o informacje odnoszące się do dotychczasowego biegu wszczętych postępowań – o możliwości przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy i spowodowania ciężkich obrażeń ciała oraz zmuszania funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej.
Rzecznik poprosił także o informację czy zabezpieczono nagrania, na których widać przebieg zdarzenia oraz ewentualne nagrania z kamer policjantów.