Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. Jak wyjaśnia oficer prasowa Beata Jarczewska z komendy policji w Rawiczu, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od kobiety, która poinformowała o niepokojącym i „niestosownym” zachowaniu dentysty w jednym z gabinetów stomatologicznych. Pacjentka podejrzewała, że przyjmujący ją lekarz jest pod wpływem alkoholu.
Na miejsce wysłano patrol, który sprawdził trzeźwość 63-latka. Okazało się, że ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście, pacjentka zorientowała się w sytuacji zanim ten wykonał zabieg.
Policja prowadzi śledztwo w sprawie narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowie. Grozi za to kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przesłuchali osoby, które tego dnia przyjmował dentysta. U żadnej z nich nie wykonywał zabiegów medycznych, dlatego możliwe, że odpowie jedynie za wykroczenie, jakim jest wykonywanie czynności służbowych pod wpływem alkoholu.