Jacek Jaśkowiak zmierzył się na macie z medalistą olimpijskim. Jak sobie poradził?

Nie od dziś wiadomo, że Jacek Jaśkowiak nie stroni od spotu, w tym także od sportów walki. Teraz postanowił sprawdzić się podczas wspólnego treningu z Tadeuszem Michalikiem, medalistą igrzysk w Tokio. Jak mu poszło?

 

Jacek Jaśkowiak znany jest z tego, że nie tylko promuje, ale także sam uprawia różnego rodzaju aktywności fizyczne. Przyznaje, że sport pełni ważną rolę w jego życiu. Prezydenta Poznania można często spotkać na rowerze, w jeziorze czy też na ringu. W ostatnim czasie postanowił zmierzyć się z innym sportem – zapasami.

Trening odbył się na terenie obiektów KS Sobieski Poznań, a „rywalem” był… medalista olimpijski Tadeusz Michalik. Jak przyznał prezydent Poznania, choć zdjęcia przedstawiają wyrównane szanse, to właśnie Jacek Jaśkowiak „głównie latał po macie”.

Włodarz miasta wskazał, że zapasy to bardzo dobra dyscyplina dla dzieci i młodzieży, ponieważ różnorodny trening ogólnorozwojowy nie tylko wpływa na kondycję, ale także pomaga w budowaniu siły, zwinności i wytrzymałości, przy jednoczesnej nauce rywalizacji i przyjmowania porażek.

Prezydent Jaśkowiak zachęcił do treningów, podkreślając, że KS Sobieski ma nie tylko odpowiednie zaplecze do tej dyscypliny sportu, ale także wykwalifikowaną dobrą kadrę trenerską, co owocuje szeregiem sukcesów.