Dużo by nie brakowało a Św. Marcin wyglądał by dziś inaczej

W archiwum Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Poznania znajdują się teczki z projektami trzech wieżowców, które miały powstać wzdłuż ul. Armii Czerwonej (dzisiaj Święty Marcin) na odcinku między ul. Ratajczaka a Al. Marcinkowskiego. Stanowić miały one domknięcie powojennej koncepcji zabudowy ulicy i kontynuację zespołu pięciu wysokich budynków Domów Towarowych Centrum popularnie zwanych Alfą.

Konkurs na projekt tzw. Centrum III został ogłoszony w 1969 roku i miał być zrealizowany w ramach czwartej „pięciolatki” (1971-75), co – biorąc pod uwagę rozmach inwestycji – było założeniem już nawet nie tyle optymistycznym, co wręcz brawurowym. Jedyny zgłoszony projekt powstał w 1970 roku w Biurze Studiów i Projektów Łączności w Poznaniu, a jego autorami byli Regina Pawuła-Piwowarczyk i Zdzisław Piwowarczyk (koncepcja ubranistyczno-architektoniczna) oraz Janusz Gundermann (konstrukcje). Przygotowana propozycja zakładała całkowitą przebudowę kwartału między ul. Armii Czerwonej, Al. Marcinkowskiego, pl. Wolności i ul. Ratajczaka i wiązała się w praktyce ze zmianą charakteru całego śródmieścia. W miejscu stojących w tym kwartale kamienic zaplanowano budowę trzech 16-piętrowych biurowców o wysokości 72 m zwanych przez architektów Żaglowcami.

Wieżowcom miała towarzyszyć niska zabudowa handlowo-usługowa z dwoma kinami, punktami usługowymi, lokalami gastronomicznymi, pocztą i Domem Towarowym połączonym z przebudowaną kamienicą przy pl. Wolności. Monumentalne i futurystyczne „Żaglowce” miały być jednak tylko wisienką na torcie nowego poznańskiego city. Prawdziwą rewolucję miała dopiero przynieść gruntowna przebudowa, a w zasadzie budowa od nowa wielopoziomowego węzła komunikacyjnego na skrzyżowaniu ul. Armii Czerwonej z Al. Marcinkowskiego. Przewidywano budowę podziemnych przejść dla pieszych, trasę podziemnego tramwaju w osi dzisiejszego Świętego Marcina oraz poprowadzenie trasy tramwajowej w osi ul. Piekary i Al. Marcinkowskiego jako część nowej arterii komunikacyjnej P-P, północ-południe.

Ostatecznie „Żaglowce” nigdy nie powstały i nie sposób jednoznacznie stwierdzić, czy na przeszkodzie realizacji tej koncepcji stanęły ograniczenia finansowe pogarszającej się gospodarki PRL, czy też zbyt daleko idące pomysły architektów. Podobnie nie zrealizowano nowej trasy P-P, niestety zdołano wyburzyć kilka historycznych kamienic przy Al. Marcinkowskiego i ul. Armii Czerwonej, w miejscu gdzie dzisiaj stoi dziwaczny budynek Galerii MM.