Nie chciała czekać w korku przy ruchu wahadłowym, więc złamała przepisy… na oczach policjantów

Ruch wahadłowy, sznurek samochodów oczekujących na możliwość przejazdu i… samochód osobowy jadący pod prąd i na czerwonym świetle. Takie zachowanie nie mogło umknąć uwadze policjantów.

 

O sytuacji poinformowała poznańska drogówka. Patrol policji chciał przejechać przez most w Rogalinku. Z uwagi na prace remontowe oraz stan techniczny obiektu, ruch prowadzony jest tam jedną nitkę i obowiązuje ruch wahadłowy.

Policjanci podobnie jak inni kierowcy ustawili się w kolejce samochodów czekając na zielone światło. Okazało się jednak, że 36-letnia kobieta nie zamierza czekać razem z innymi.

Na nagraniu z policyjnego radiowozu widać jak kierująca samochodem osobowym, mimo ciągłej linii na jezdni, zjeżdża na lewy pas ruchu, jadąc pod prąd i omijając stojące w korku pojazdy, a następnie przepuszcza jadący z naprzeciwka samochód i wjeżdża na most mimo czerwonego światła.

Policjanci nie zamierzali odpuścić – włączyli sygnały dźwiękowe i świetle i ruszyli za kierującą.

Podczas kontroli drogowej 36-latka miała tłumaczyć, że śpieszyła się do pracy. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie została ukarana – otrzymała mandat w wysokości 600 złotych oraz 7 punktów karnych.