Poznański fryzjer pobił Rekord Guinnessa

“Powiem szczerze, że podczas kilku prób, które robiłem wcześniej, czas był zdecydowanie lepszy. Można powiedzieć, że mój rekord życiowy to 4 minuty i 50 sekund. Jednak kiedy doszły kamery, emocje i cała otoczka wydarzenia, czas wydłużył się do nieco ponad 6 minut” – opowiada Piotr Sierpiński, stylista fryzur i rekordzista Guinnessa w najszybszym przedłużaniu włosów.

 

Piotr Sierpiński to poznański stylista fryzur z ponad 20-letnim doświadczeniem, który w sobotę, 6 listopada, pobił nie tylko rekord Polski, ale również Rekord Guinnessa w przedłużaniu włosów. Jak wskazało Biuro Rekordów Guinnessa, aby pobić ówczesny rekord, włosy musiały zostać przedłużone o co najmniej 5 cm po każdej stronie, w czasie krótszym niż 13 minut. W tym celu wykorzystane mogły być wyłącznie włosy naturalne.

Piotr Sierpiński na co dzień współpracuje z takimi gwiazdami jak: Kasia Kowalska, Anna Wyszkoni czy Małgorzata Ostrowska. Występuje w licznych programach telewizyjnych oraz doradza na łamach gazet. Przeprowadził setki metamorfoz, także wśród podopiecznych Centrum Praw Kobiet w oddziale w Poznaniu. Ponadto od 2021 roku jest oficjalnym ambasadorem marki Syoss.

Podczas ustanawiania rekordu, doczepienie naturalnych włosów zajęło mu zaledwie 6 minut i 12 sekund. Stylista wykorzystał 48 paneli z pasmami włosów, a ich długość wynosiła 50 cm. Wykonanie zadania umożliwiła mu metoda tape-on, zwana też metodą kanapkową.

Naocznymi świadkami wydarzenia byli: przedstawiciel Biura Rekordów Polski i Rekordów Guinnessa w Poznaniu – Paweł Chwaliboga oraz sędziowie – Magdalena Klimas z Częstochowy i Max Kolasiński z Poznania – specjaliści w zakresie fryzjerstwa i technik przedłużania włosów.

Myślę, że rekord został pobity przez właściwego człowieka, wielkie gratulacje! – mówi sędzia Magdalena Klimas.

Modelką podczas bicia rekordu była Żaneta Kwiran, stylistka fryzur, pracująca w salonie Piotra. Umiejętność współpracy i dokładność – tymi cechami musiał odznaczyć się Piotr Sierpiński, aby osiagnięcie rekordu odbyło się w bezpiecznych warunkach. Zadanie wykonane przez Piotra Sierpińskiego to osiągnięcie na najwyższym poziomie – pełne profesjonalizmu, precyzji oraz spektakularnej szybkości – tymi słowami skomentował wydarzenie Max Kolasiński.

Całe wydarzenie było rejestrowane na wideo, a nagranie oraz zdjęcia z ustanawiana rekordu zostaną przesłane do biura Rekordów Guinnessa w Londynie. W ciągu 2 tygodni od ich weryfikacji można spodziewać się oficjalnego przyznania międzynarodowego certyfikatu. Jeśli chodzi o Rekord Polski, Paweł Chwaliboga zweryfikował go od razu, w związku z tym, Piotr Sierpiński otrzymał ten certyfikat na miejscu.