Las kieszonkowy w Poznaniu – skąd pomysł i jaki jest jego cel?

UWI Inwestycje S.A. to firma z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem w branży deweloperskiej. Stawiają przede wszystkim na jakość, partnerstwo i doświadczenie. W samym Poznaniu zrealizowali już ponad 130 inwestycji.

Niedawno zdecydowali się na podjęcie współpracy z Kasprem Jakubowskim, architektem, edukatorem i wielkim miłośnikiem przyrody. Owocem tej współpracy jest pierwszy w Polsce las kieszonkowy, który jest swego rodzaju ekosystemem rozwijającym się na niewielkim terenie. Idea opiera się na sadzeniu zróżnicowanych pod względem gatunku roślin i krzewów. Realizacja tego pomysłu to przede wszystkim odpowiedź na rosnące potrzeby mieszkańców dużych miast, którym brakuje kontaktu z naturą.

Tak stworzony mikrolas jest też domem dla wielu gatunków owadów czy ptaków. Warto podkreślić, że poza oczywistymi walorami wizualnymi, zasadzenie lasu kieszonkowego pełni funkcję edukacyjną, zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Jest też świetną formą integracji – w niedziele poznaniacy zasadzili aż 25 gatunków! Tworząc taki las musimy przestrzegać jednak pewnych zasad.

– Nie sadzi się takich samych gatunków obok siebie. Te drzewa są w dużym zagęszczeniu, co wzbudziło wczoraj spore zdziwienie, ale ja mówię, że w tym szaleństwie naprawdę jest metoda. Na świecie powstało kilka tysięcy, w Europie już kilkaset lasów. Co ciekawe, sadzimy tylko gatunki rodzime. Nie będzie palm, nie będzie platanów, akacji, tylko będą nasze rodzime kalimy, dęby, wiązy, klony. – opowiada Kasper Jakubowski.

Poznaniacy na pomysł stworzenia mikrolasu zareagowali z ogromnym entuzjazmem. Na miejscu pojawiło się ponad tysiąc osób gotowych do pomocy!

To wyjątkowe wydarzenie na skalę kraju i kolejna ciekawa inicjatywa, która zapoczątkowana została właśnie w Poznaniu. Zachęcamy do posłuchania rozmowy w całości podczas której zobaczycie też kilka ujęć z niedzielnego sadzenia mikrolasu!