Bezpańskie psy na os. Zwycięstwa. Mieszkańcy wskazują na problem na terenie koczowiska Romów

Bezpańskie psy, zaniedbane i głodne odłowili strażnicy miejscy z rejonu os. Zwycięstwa. Okoliczni mieszkańcy wskazują, że to stały problem w tym rejonie i nawet mają teorię co do tego, z czego wynika.

 

Straż miejska otrzymała zgłoszenie o pięciu psach biegających „luzem” po os. Zwycięstwa. Na miejsce udali się funkcjonariusze z Referatu Północ, którzy szybko dotarli we wskazany rejon.

Ustalili,, że pięć psów biega luzem i jest bez obroży. Wystarczyło jedno spojrzenie, by zauważyć, że zwierzęta są zaniedbane, brudne i wychudzone, czyli prawdopodobnie bezpańskie.

Po dojeździe na miejsce strażników z Ekopatrolu odłowiono zwierzęta – udało się złapać 3 z 5 psów. Przewieziono je do schroniska dla zwierząt w Poznaniu, gdzie uzyskały wymaganą opiekę.

Na lokalnych grupach w Internecie nie brakuje jednak opinii okolicznych mieszkańców na ten temat. Jak wskazują, bezpańskich psów w okolicy nie brakuje i najczęściej to efekt niekontrolowanego rozmnażania ich na terenie koczowiska Romów. Zdaniem mieszkańców, grupa ta pozwala na rozmnażanie się psów bez kontroli, a jednocześnie nie dba o zwierzęta, o ich higienę, jedzenie czy czystość, doprowadzając do różnych chorób.

Mieszkańcy wskazują, że to zagrożenie zarówno dla samych zwierząt jak i innych, także tych domowych spacerujących w okolicy, ponieważ roznoszone są choroby. Wskazuje się także na brak tresury i „puszczanie luzem”, co z kolei budzi obawy o pogryzienie czy atak ze strony czworonogów. Inni zauważają także, że wiele z psów z terenu koczowiska ginie pod kołami samochodów przebiegając przez jezdnię.