Policja publikuje nagranie rozmowy z oszustem wyłudzającym pieniądze metodą na kryptowaluty

Poznańska policja opublikowała przykładową rozmowę z oszustem, który stosuje metodę na „inwestowanie w kryptowaluty”. Jak podkreślają funkcjonariusze, mimo apeli o ostrożność regularnie otrzymują zgłoszenia od osób poszkodowanych, które straciły oszczędności życia. Policja ma nadzieję, że opublikowanie autentycznej rozmowy prowadzonej przez oszusta pomoże w uchronieniu kolejnych potencjalnych ofiar.

 

Tylko w poniedziałek, 27 grudnia, poznańscy policjanci otrzymali dwa zgłoszenia od mieszkańców, którzy utracili oszczędności życia padając ofiarą przestępstw „na kryptowaluty”.

Do Komisariatu Poznań Grunwald zgłosił się mężczyzna informując, że został oszukany i okradziony przez nieznanego sprawcę podającego się za przedstawiciela firmy finansowej. W rozmowie telefonicznej przestępca nakazał poszkodowanemu zainstalowanie na komputerze platformy do zdalnej obsługi pulpitu i przekazania własnych pieniędzy. W ten sposób zgłaszający stracił 115 tys. złotych.

Drugie zgłoszenie otrzymali funkcjonariusze z Komisariatu Poznań Północ, gdy oszust skontaktował się z pokrzywdzonym pod pozorem inwestycji pieniędzy w kryptowaluty, a następnie dokonał wypłaty 15 tys. złotych z jego konta bankowego.

Schemat działania oszustów jest podobny. Dzwoniący podają się za przedstawiciela lub doradcę kryptowalutowego oferując pomoc przy wypłacie środków z kryptowalut na konto osobiste. W czasie rozmowy prosi o zainstalowanie oprogramowania na osobistym komputerze, dzięki czemu przestępcy uzyskują dostęp do pulpitu danej osoby. Następnie oszuści uzyskują dane, na podstawie których przelewają środki z kont osobistych swoich ofiar na własne konta.

Policja opublikowała nagranie autentycznej rozmowy z oszustem, wraz z filmikiem, na którym widać program i sposób działania. Funkcjonariusze mają nadzieję, że dzięki temu uda się uchronić kolejne osoby przed utratą pieniędzy.

W rozmowie uwagę zwraca m.in. pewny ton i szybkie odpowiedzi oszusta na pytania ofiary. Sugeruje to, że jest to standardowa procedura bankowa.