Adam Niedzielski stwierdził, że notowany po Nowym Roku wzrost zakażeń to „poświąteczna anomalia”, a obecny w Polsce od miesiąca i wyjątkowo zaraźliwy wariant omikron koronawirusa wciąż odpowiada za niewielki procent zachorowań. Jednak jego dominacja jest tylko kwestią czasu, wobec czego niezbędne będzie zwiększenie po raz kolejny liczby łóżek dla chorych na COVID-19.
Niedzielski wyjaśnił, że przygotowano dwa „scenariusze” fali związanej z omikronem, opiewające na konieczność wygospodarowania 40 lub 60 tys. łóżek. W tym drugim wypadku wydolność systemu opieki zdrowotnej byłaby jednak zagrożona.