Ofiara byłego księdza i niedoszłej zakonnicy: powinni być w więzieniu do końca życia

– To, co nas spotkało ze strony tych ludzi, było straszne. Znęcali się nad nami psychicznie i fizycznie – mówiła 21-latka przed rozpoczęciem procesu. Były ksiądz i niedoszła zakonnica są oskarżeni o znęcanie się nad czworgiem dzieci. Oskarżeni nie przybyli na proces

Sąd Okręgowy w Kaliszu rozpatrywał w czwartek apelację byłego księdza i niedoszłej zakonnicy. Sprawę wyłączono z jawności ze względu na dobro ofiar.

Na rozprawę stawiło się dwoje z czwórki pokrzywdzonych dzieci z rodziny zastępczej, dzisiaj już pełnoletnich. Sami oskarżeni nie przybyli na proces. – Oni powinni trafić do więzienia i zostać tam do końca życia – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami o oskarżonych ich ofiara.

Pokrzywdzona ma dzisiaj 21 lat, pokrzywdzony chłopak – 19. To właśnie dzięki nim sprawa ujrzała światło dzienne. – Nadal chcemy dla nich kary więzienia. To, co nas spotkało ze strony tych ludzi, było straszne. Znęcali się nad nami psychicznie i fizycznie. Staram się o tym nie pamiętać, ale kiedy dostałam wezwanie do sądu, wróciły te straszne wspomnienia – powiedziała 21-latka przed rozpoczęciem procesu.