Już po raz siódmy lubimyczytacpl organizuje plebiscyt Książka Roku, w ramach którego czytelnicy wybierają najlepsze ich zdaniem pozycje literackie ubiegłego roku. Gościem ostatniego odcinka programu Hej Poznan była prezes lubimyczytacpl, Izabela Sadowska. W rozmowie z Piotrem Szulcem wyjaśniła, jakie pozycje mogą znaleźć się w plebiscycie i jak go… wygrać.
Prezes podkreśliła, że podstawowym warunkiem jest to, by książka była wydana w roku poprzedzającym głosowanie. Drugą kwestią jest wysoka ocena danej pozycji przez internautów, użytkowników portalu, którzy przez cały rok oceniają przeczytane książki w skali od 0 do 10. Te najpopularniejsze są nominowane do plebiscytu.
W konkursie wydzielono 15 kategorii, a w ramach każdej z nich wyróżnionych jest 10 pozycji. W czasie wywiadu Izabela Sadowska zaznaczyła jednak, że jest jeden wyjątek. Jedną z kategorii jest kategoria „bestseller”, która dotyczy książek najlepiej sprzedawanych u partnera plebiscytu. Tu czytelnicy nie mogą oddać głosów – poparcie wyrazili już kupując książki. Właśnie dlatego ostatecznie w plebiscycie ujęto łącznie 145 pozycji.
Czy Izabela Sadowska ma swoją ulubioną kategorię? Jak przyznała podczas programu Hej Poznań, w tym roku dodano grupę „Debiuty”. Skąd pomysł? Organizatorzy pomyśleli o debiutantach, dla których okres pandemii jest szczególnie trudny. Wydawcy w trudnym czasie woleli stawiać na dobrze znane nazwiska. Trudniejsza była również promocja dzieł. Organizatorzy plebiscytu postanowili im pomóc, dlatego autor lub autorka, która wygra w kategorii „debiuty” poza tradycyjną statuetką otrzyma także nagrodę w wysokości 10 tysięcy złotych. Ze względu na istotę tej kategorii właśnie ta znalazła szczególne miejsce w sercu prezes portalu.
Głosowanie odbywa się online do końca lutego. Uroczysta gala, podczas której zostaną ogłoszeni zwycięzcy odbędzie się po raz kolejny w Starym Browarze. Zaplanowana jest na 10 marca.
W tym roku plebiscytowi towarzyszy wyjątkowa „maskotka”. Na Placu Wolności stanęła nowa rzeźba. Reader to „oczytany brat Pana Peryskopa”, ponieważ został stworzony przez tego samego artystę – Noriakiego. Choć z wyglądu są do siebie podobni to jednak Reader zdecydowanie się wyróżnia swoim bogatym wnętrzem książkowym.
O rzeźbie, plebiscycie i książkach można dowiedzieć się więcej z wywiadu z Izabelą Sadowską.