Protest przed Konsulatem Federacji Rosyjskiej w Poznaniu. Na ul. Bukowskiej pojawiły się tłumy

Przed Konsulatem Federacji Rosyjskiej przy ul. Bukowskiej w Poznaniu zorganizowano dziś manifestację sprzeciwu wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę. W proteście wzięło udział około tysiąca osób, w tym władze miasta.

 

Dzisiejszej nocy Rosja rozpoczęła akcję zbrojną atakując Ukrainę, łamiąc tym samym prawo międzynarodowe. Działania spotkały się z szerokim sprzeciwem na całym świecie.

Przed Konsulatem Federacji Rosyjskiej w Poznaniu o godzinie 17:00 rozpoczęła się pokojowa akcja protestacyjna, której uczestnicy wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec agresji rosyjskiej, a także solidarność z narodem ukraińskim.

W wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób, zarówno Polaków jak i Ukraińców, Białorusinów oraz obywateli innych państw mieszkających w stolicy Wielkopolski. W tłumie był m.in. prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak i jego zastępca Mariusz Wiśniewski. Ulica Bukowska była nieprzejezdna, a całość zabezpieczała policja.

Podczas przemówień podkreślano prawo Ukrainy do samoistnienia, niepodległości, wolności i demokracji.

Wśród haseł wykrzykiwanych w tłumie słychać było m.in. „Solidarni z Ukrainą”, „Wolna Ukraina” i „Precz z wojną”.

Prezydent Poznania podkreślał, że stolica Wielkopolski będzie wspierać Ukraińców szukających pomocy i schronienia, a także tych, którzy na co dzień mieszkają w Poznaniu, a na Ukrainie pozostały ich rodziny. Zapewnił też, że w szkołach, w których uczą się dzieci imigrantów z Ukrainy oraz te, które będą uchodźcami uciekającymi przed wojną, będzie zapewniona opieka psychologiczna. Z kolei szpital miejski przy ul. Szwajcarskiej jest gotowy nieść pomoc lekarską potrzebującym.

Pomoc deklarowali także mieszkańcy Poznania – zarówno w zbiórkach pieniędzy czy potrzebnych rzeczy jak i miejsc schronienia. Część zadeklarowała, że jest gotowa przyjąć ukraińskie rodziny w swoich domach.

Nie odnotowano incydentów podczas wydarzenia.