– Dostajemy non stop informacje o zapotrzebowaniu. Cały czas aktualizujemy naszą listę środków medycznych, najbardziej potrzeba leków przeciwbólowych, opasek, bandaży, wszystko co jest związane z zatrzymaniem krwi. W małych miasteczkach brakuje leków przeciwbólowych, czy antybiotyków, ponieważ wszystkie wywożone są na front – powiedziała Maria Andruchiw, koordynatorka działań pomocowych w Poznaniu.