Włamali się do dawnej fabryki lodów, by ukraść maszyny. Na gorącym uczynku złapali ich policjanci

O tym, że lody zrobione samemu smakują najlepiej słyszało wielu. Niektórzy jednak posunęli się w tym kierunku zbyt daleko. Poznańska policja przytoczyła jedną z interwencji, która miała miejsce na terenie byłej fabryki lodów na Starołęce.

 

Do sytuacji doszło w nocy 11 kwietnia, ale dopiero dziś policja podała do publicznej wiadomości. Policjanci z Referatu Wywiadowczego Wydziału Sztab Policji KMP w Poznaniu otrzymali zgłoszenie o wjechaniu na teren dawnej fabryki lodów przez nieuprawnione osoby. Wytwórnia znajdowała się w rejonie poznańskiej Starołęki.

Na miejsce natychmiast wysłano patrol, który zauważył trzy osoby oraz otwarte drzwi od jednego z magazynów. Po wylegitymowaniu mężczyzn funkcjonariusze przeszukali samochód dostawczy, którym poruszali się podejrzani.

Okazało się, że chwilę wcześniej mężczyźni włamali się do pomieszczenia dawnej fabryki i chcieli ukraść maszyny do produkcji lodów. Ich ucieczkę powstrzymało nagłe pojawienie się na miejscu policjantów.

Mundurowi zabezpieczyli m.in. łomy i szlifierki, których użyli podejrzani.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem, za co grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.