Jak relacjonuje Łukasz Łapczyński, rzecznik nadzorującej śledztwo Prokuratury Krajowej, mechanizm oszustwa polegał na “typowaniu” ofiar spośród klientów przez osoby nadzorujące wspólne dla wszystkich objętych śledztwem lokali centrum monitoringu.
Wybranym w ten sposób klientom dodawano do drinków środki ograniczające świadomość, po czym oszukiwano ich, na przykład zawyżając kwotę na rachunku czy wyłudzając dane pozwalające zaciągnąć na ich konto zobowiązania finansowe, na przykład pożyczki.