W nocy w Poznaniu policjanci zatrzymali do kontroli mężczyznę, który jechał zygzakiem na rowerze. Pojazd nie miał żadnego oświetlenia. Policjanci wyczuli od rowerzysty zapach alkoholu i chcieli przebadać go alkomatem. Zatrzymany odmówił. Poinformował, że jest posłem i chroni go immunitet. Odmawiał wykonywania poleceń — np. stania w bezpiecznym miejscu — twierdzi RMF FM.
Następnie, jak informuje stacja, poseł przypiął rower w miejscu, w którym go zatrzymano i dalej poszedł pieszo.
Policyjne nagranie z interwencji wobec posła opublikował portal tvp.info. Słychać na nim, jak na pytanie, czy Sterczewski spożywał alkohol, poseł stwierdził: “Wczoraj, że tak powiem”.
Pytany o to, czemu nie ma świateł, mówił, że “wyładowała mu się bateryjka”.
Policjanci kazali też parlamentarzyście dmuchnąć w alkomat. Wtedy Sterczewski wyciągnął legitymację poselską.
— Dobrze, ale zbadać trzeźwość pana mogę. Nie jest to wykluczone. Jeżeli wyjdzie coś, to sporządzę z tego odpowiednią notatkę — kontynuował policjant.
“Możemy się umówić, że mogę pójść pieszo teraz”
proponował Sterczewski.
Franciszek Sterczewski urodził się 17 marca 1988 r. w Poznaniu. Z zawodu jest architektem. W 2019 r., po otrzymaniu 25 tys. 60 głosów, dostał się do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej.