.jpg)
.jpg)
Rzeźba to betonowy mur, który przypomina labirynt. Dopiero patrząc na nią z góry uświadamiamy sobie, że tworzy on angielski napis “SORRY”. Instalacja artystyczna ma za zadanie wprowadzić widza w niekomfortowy nastrój. Autorka chce zmusić do refleksji i zadania sobie samemu fundamentalnych pytań. Joannie Rajkowskiej zależy na tym, by pokazać, że to właśnie ludzie odpowiadają za wszelkiego rodzaju kryzysy, które pojawiają się na świecie.
Wernisaż Antypomnika “SORRY” odbył się 29 czerwca. Wszyscy, którzy chcą zobaczyć rzeźbę mają czas do początku września. Jest to bowiem instalacja tymczasowa, która właśnie wtedy zniknie z placu przy rondzie Kaponiera.
Projekt Joanny Rajkowskiej jest odpowiedzią na ostatnie wydarzenia o skali jak państwowej, tak i światowej. Jest to reakcja na kryzys uchodźczy i gospodarczy, sytuację na granicy polsko-białoruskiej czy nadmierną eksploatację środowiska naturalnego czytamy w tekście zapowiadającym wernisaż rzeźby.
Sam projekt jest na pewno ciekawą próbą zwrócenia uwagi na istotne sprawy.