Jak dodał, zgodnie z najbardziej prawdopodobnymi scenariuszami, apogeum letniej fali nastąpi w drugiej połowie sierpnia, gdy średnia liczba zakażeń może sięgać 10 tysięcy dziennie.
– Jest też pewne ryzyko, że we wrześniu może się szybko pojawić wzmocnienie impulsów do zwiększenia zakażeń – dzieci wracają do szkoły, mamy powroty do pracy, więcej czasu przebywania w zamkniętych przestrzeniach. Wtedy będziemy się zastanawiali w zależności od tego, jaki ten poziom pod koniec sierpnia będzie, czy jakichś regulacji, chociażby dotyczących maseczek w środkach transportu, we wrześniu nie stosować – dodał minister.