Radna pyta o wodę w Jeziorze Maltańskim. Wiceprezydent odpowiada

Po miesiącu przerwy, 21 lipca nad Maltę powróciła biała flaga. Przed tą datą woda w jeziorze nie nadawała się jednak do kąpieli. Przekonali się o tym m.in. organizatorzy JBL Triathlon, podczas którego zawodnicy mieli odbyć wyścig pływacki. Ostatecznie ta część zawodów musiała zostać odwołana z uwagi na zakwit sinic w jeziorze. O przyczyny zanieczyszczenia wody postanowiła w swojej interpelacji zapytać Lidia Dudziak.

 

Radna złożyła interpelację kilka dni przed startem zawodów, wyrażając swoje zaniepokojenie zagrożeniem odwołania wyścigu w Jeziorze Maltańskim. Tłumaczyła, że impreza przyciąga ogromną liczbę sportowców z całego kraju, którym należą się wyjaśnienia.

Odpowiedzi na zapytanie udzielił dopiero pod koniec lipca wiceprezydent Jędrzej Solarski. Zapewnił, że prowadzone są liczne zabiegi rekultywacji jeziora, która mają zadbać o stan wody. Stosowano inaktywację fosforu za pomocą chlorku magnezu oraz siarczanu żelaza, biomanipulację, czy też napowietrzanie wody.

Wpływ warunków atmosferycznych bardzo mocno przyczynił się do intensywnego zakwitu sinic. Wysoka temperatura powietrza, brak wiatru oraz wpływ biogenów niesionych do Malty przez rzekę Cybina – to wszystko sprawiło, że mimo wcześniej wspomnianych działań, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Poznaniu był zmuszony do wprowadzanie zakazu kąpieli w jeziorze.

Jędrzej Solarski zapewnia, że POSiR były w ciągłym kontakcie z organizatorami i informowały o rozwoju sytuacji. Ostatecznie woda nie nadawała się do kąpieli, a formuła zawodów została zmieniona (nie odbyła się część pływacka).