O sprawie pisaliśmy rano na naszym portalu (tutaj). Po zakończeniu akcji, strażacy przekazali szczegóły zdarzenia.
– Nasze urządzenia nie wskazały żadnych substancji, ani atmosfery toksycznej czy wybuchowej. Jak się później okazało, były tam wcześniej wykonywane prace polegające na czyszczeniu i dezynfekcji pomieszczeń, a do tych prac został wykorzystany środek na bazie chloru, który był prawdopodobnie przyczyną zatrucia wziewnego u pracowników – powiedział st. kpt. Michał Kucierski ze straży pożarnej w Poznaniu.
26 osób ewakuowało się przed przybyciem straży pożarnej. Pracownicy hali skarżyli się na zawroty głowy, bóle głowy oraz wymioty.