Spał w samochodzie z włączonym silnikiem na środku ulicy. Policjantom tłumaczył, że… nie może odpalić

Spał w samochodzie stojącym z włączonym silnikiem na… środku ulicy na rynku w Mieszkowie w gminie Jarocin. Taki widok zdecydowanie przykuł uwagę przechodniów, którzy wezwali policję. Jak się okazało, wpływ na taki przebieg zdarzeń miały środki odurzające.

 

Do nietypowej interwencji wezwano policjantów z Jarocina. W zgłoszeniu przekazano, że na środku ulicy na rynku w Mieszkowie ktoś śpi w samochodzie, w którym włączony jest silnik.

Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze obudzili kierowcę i poprosili o wyjaśnienie sytuacji. Mężczyzna tłumaczył, że zgasł mu silnik i nie może go ponownie odpalić. Mundurowi poinformowali go, że silnik jest cały czas włączony i podejrzewając, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, przeprowadzili badanie alkomatem. Badanie dało jednak wynik negatywny.

Policjanci zdecydowali się na kontrolę kierowcy i pojazdu. W samochodzie znaleźli środki odurzające – biały proszek masę plastyczną i zielony susz.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy w Jarocinie, a policjanci sprawdzili jego miejsce zamieszkania. Tam znaleźli kolejne porcje środków odurzających.

Zatrzymany 37-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat trzech.

Od mężczyzny została pobrana do badan krew w celu ustalenia, czy kierując swoim samochodem był on pod wpływem niedozwolonych substancji.