Przywłaszczył pieniądze zbierane dla ukraińskich żołnierzy. Zatrzymali go pod Poznaniem

Poznańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że nieznany obywatel Polski przywłaszczył pieniądze ukraińskich żołnierzy, którzy zebrali je podczas oblężenia Kijowa. Dzięki pracy śledczych, sprawca został zatrzymany przez policję i usłyszał już zarzuty.

 

Przywłaszczone pieniądze miały być przeznaczone na zakup elementów uzbrojenia, które w obliczu wojny w Ukrainie są niezbędne.

Z żołnierzami skontaktował się mężczyzna, który miał być pośrednikiem pomiędzy fundacją polsko-ukraińską. Deklarował pomoc w przekazaniu zebranych około 10 tysięcy dolarów na wschód. Wziął gotówkę od dowódcy batalionu, ale niestety później wraz z pieniędzmi zniknął.

Każdy kontakt telefoniczny kończył się niepowodzeniem – mężczyzna wymyślał przeróżne historie, które miały usprawiedliwić jego działania. Tłumaczył, że został napadnięty, a pieniądze został mu skradzione. Później deklarował, że jest w złym stanie zdrowia i przebywa w szpitalu. Na koniec skłamał, że obecnie nie mieszka już w Polsce, gdyż przeprowadził się za ocean.

Policjanci od razu rozpoczęli działania, których celem miało być ustalenie sprawcy. Nie było to łatwe, ale w końcu zdołali wytypować mężczyznę, który miał się dopuścić oszustwa.

3 sierpnia policjanci zatrzymali 39-latka w Przeźmierowie. W akcji udział wzięła także poznańską grupa realizacyjna z Wydziału Sztab Policji – podejrzewano, że mężczyzna może mieć przy sobie broń.

Zatrzymany przyznał się do popełnionego czynu. W trakcie przeszukania jego mieszkania policjanci zabezpieczyli prawie 18 gramów marihuany. Mężczyzna usłyszał więc nie tylko zarzut przywłaszczenia pieniędzy, ale także posiadania narkotyków.

39-latek otrzymał dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.