Jak informuje mjr SG Joanna Konieczniak, rzeczniczka nadodrzańskiego oddziału straży granicznej, w ciągu długiego weekendu na poznańskim lotnisku zatrzymano łącznie pięciu poszukiwanych, w tym czterech Polaków w wieku od 37 do 47 lat, którzy mieli zostać zatrzymani na podstawie decyzji prokuratury lub sądu.
Trzech z nich straż graniczna zatrzymała, gdy przylecieli do Polski, a jednego, gdy wybierał się do Egiptu. Okazało się, że cała czwórka jest poszukiwana w celu zatrzymania i doprowadzenia do zakładów karnych. To efekt nałożonych na nich kar za popełnione oszustwa i przywłaszczenia mienia, a w przypadku jednego z nich uporczywe uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego. Ostatni spędzi w zakładzie karnym najbliższe 8 miesięcy.
Z kolei piątym zatrzymanym podczas długiego weekendu był 33-letni obywatel Ukrainy, którego poszukiwał sąd za niezapłaconą karę grzywny. Po potwierdzeniu aktualności poszukiwań ustalono, że cudzoziemiec może uiścić zaległą karę na wskazane przez sąd konto bankowe, dzięki czemu nie zostanie zatrzymany. Obywatel ukrainy od razu zapłacił zaległości i po okazaniu potwierdzenia, został zwolniony.