East European Network for Philosophy of Science jest międzynarodową siecią zrzeszającą przedstawicieli filozofii nauki i obszarów badawczych z nią związanych, którzy uczyli się, pracują lub są afiliowani w instytucjach Europy Wschodniej.
Jak podkreśla Biuro Prasowe UAM, „dr Malinowska w swojej pracy badawczej zajmuje się m.in. epistemologią znaturalizowaną, epistemologią ewolucyjna; filozofią nauki; filozofią umysłu oraz human-robot interactions. Obecnie naukowczyni realizuje projekt badawczy “Kategoria rasy w filozofii medycyny: konceptualizacja i użycie kategorii rasy w badaniach biomedycznych i opiece zdrowotnej” finansowany ze środków NCN”.
Informacja o wybraniu poznańskiej naukowczyni jako członkinię Komitetu Sterującego EENPS została opublikowana w mediach społecznościowych, w tym m.in. na Twitterze Biura Prasowego UAM. Szybko okazało się jednak, że osiągnięcia i dorobek naukowy nie są jedynym, co przyciągnęło uwagę Internautów.
Pod postem pojawiły się wpisy krytykujące… wygląd dr Malinowskiej, która ma widoczne tatuaże m.in. na szyi i rękach oraz kolczyk w nosie. W komentarzach pojawiły się obraźliwe słowa w stosunku zarówno do samej doktor jak i uczelni. Nie zabrakło słów o „kolczykowaniu jak u krowy” czy też ubliżeń w zakresie poziomu inteligencji ocenianej poprzez pryzmat tatuaży na ciele.
Do sprawy odniósł się Wydział FIlozoficzny UAM. W oświadczeniu w mediach społecznościowych podkreślono wsparcie dla dr Malinowskiej, jednocześnie jeszcze raz gratulując sukcesów naukowych.
W galerii kilka z komentarzy odnoszących się do wyglądu dr Malinowskiej.