Luboń stanął w korkach: kierowcy stoją godzinę na jednej ulicy, niektórym wyładowały się akumulatory

Po pożarze i kolizjach na poznańskim odcinku autostrady A2 wciąż występują duże utrudnienia. Zakorkowany jest nie tylko Poznań, ale także Luboń. Obecnie fatalnie wyglądają wyjazdy w kierunku Poznania. Kierowcy stoją w korku niemal godzinę, a dodatkowo niektórym wyładowały się akumulatory, przez co powstają kolejne zatory.

 

Po południu informowaliśmy (tutaj) o ogromnych korkach w Poznaniu, szczególnie na Świerczewie i Górczynie. Powodem jest przełożenie ruchu z autostrady A2, gdzie na nitce w kierunku Warszawy najpierw doszło do pożaru ciężarówki z makulaturą, a następnie do dwóch kolizji.

Obecnie nadal występują duże utrudnienia na autostradzie, przez co jest ona zakorkowana od wysokości Starołęki do węzła Poznań Komorniki.

Ogromne korki pojawiły się także w Luboniu, który jak mówią kierowcy obecnie… stanął. Po zderzeniu autobusu z samochodem na ul. Armii Poznań powstał korek na nitce w kierunku autostrady A2. Z tego powodu kierowcy stoją także w korkach na ul. Niepodległości i Powstańców Wielkopolskich.

Fatalnie wygląda także sytuacja przy Factory Outlet, gdzie kierowcy… nie mogą wyjechać. Całkowicie zakorkowana w obu kierunkach jest ul. Dębiecka. Jak informuje nasz reporter, część osób stoi w korku już ponad godzinę tylko na tej ulicy. Obecnie przejechanie ok. 200 metrów w tej okolicy zajmuje ok. 40 minut.

Problemy są także z samym wyjazdem z centrum handlowego. Tam powstały dodatkowe zatory nie tylko na parkingach, na których kierowcy czekają na wyjazd po 50 minut, ale także na ulicach wyjazdowych. Okazuje się, że niektórym wyładowały się akumulatory, przez co powstały dodatkowe utrudnienia i zatory.